Thursday, October 1, 2009

Jesienny Szkolny Dzień

  Nawet sobie nie zdawałam sprawy jak małe polowanie może poprawić chumor. Na mnie to oczywiście podziałało i sprawiło, że we wtorek byłam rozpromieniona i kochałam wszystkich.

  Od kilku dni zastanowiałam się gdzie podziały się te ciepłe jesienne dni z kolorowymi liśćmi pod nogami i słońcem który delikatnie muska twe policzki. Jedno mi tylko przychodzi do głowy: przepadło. A razem z tymi dniami moje pomysły które czasem nie da się zrealizować, a pod płaszczem czy kórtką dany wymysł mojej wyobraźni (czyt. strój) nie wygląda już tak dobrze.

  Chcę jeszcze wspomnieć, że udałąm się ostatnio na małe szperanie na moim stryszku. Znalazłam tyle wspaniałych rzeczy,które (o dziwo) pasowały na mnie! Już zestawiłąm je w komplety, więcniebawem zostaną opublikowane.

  Zdjęcie poniżej zostało zrobione w środę. Mam na nim żółte buty, ale przed wyjściem do szkoły zmieniłam je na czarne, skórzane "Gdańskie" buty, a spodnie delikatnie w nie wkasałam co dało efekt (-podziwianych przez moje koleżanki) spodni Alladynów :)

fot. Pan Wyzwalacz :)

BLUZKA - SH

SPODNIE - SH

BUTY - sklep "Stonoga" ( niestety nazwa została starta :( )

BIŻUTERIA - Vera Dona

OPASKA - Supersam EDHAN :)

1 comment:

  1. To jasne, że polowanie poprawia humor zawsze i wszędzie :)

    ReplyDelete