To maleństwo uratowałam ostatnio przed śmiercią poprzez spalenie. Moja Rodzicielka chciała się pozbyć tej torebki. Ja ją wziełam pod swoje skrzydła i odczepiłam beznadziejny pasek na którym wisiała. Tym sposobem "przerobiłam" torebkę w kuferek, który mi się strasznie podoba.
Jest piękny. Porządny i stylowy. Uwielbiam takie ;) I bardzo dobrze, że wyrwałaś go z rąk Rodzicielki! ;)
ReplyDeleteDobrze, że go uratowałaś :)
ReplyDeletesliczny ten kuferek. No i unikalny!:)
ReplyDeleteMonika z J'adore Fashion