Monday, October 17, 2011

Wake up call

Miałam dodawać posty częściej, ale jak zwykle się nie udało. Może nie mam motywacji ze względu na jakikolwiek brak odzewu ze strony odbiorców. Może ich w ogóle nie ma ? Bardzo intensywnie się nad tym zastanawiam do tej chwili. Osobiście zaglądam tu dość często, bo wchodzę na blogi różnych wspaniałych dziewczyn (mój nałóg). Na pewno nie mam możliwości się z nimi równać, ale już nie będę tego roztrząsać. Zauważyłam tylko jedno, ale od razu zaznaczę, że nie dotyczy to wszystkich dziewczyn, jeśli któraś ma większą popularność wśród widzów, wtedy już nie zwracają uwagę na pytania swoich czytelników, które nie brzmią np."Jak ci miną dzień?", ale dotyczą pytania zazwyczaj tego co prezentowane jest na blogu .
Jeśli ktoś to przeczyta, to będę niesamowicie oszkalowana :).

Ale powróćmy do tego co na tym blogu być powinno. Niestety jeżeli chodzi o moje stylizację to na tą chwilę nie dyspunuje żadną. Przez ostatni czas nie miałam możliwości jakoś wykazać się. We wrześniu miałam praktyki w przedszkolu gdzie ubierałam się skromnie, wygodnie i w taki sposób aby za dużo nie było widać, i praktyczny brak makijażu. Nie było może takiego rygoru w tym przedszkolu, ale mi osobiście było tak wygodnie. No i oczywiście przede wszystkim brak porannego czasu. Uwielbiam spać co odbija się na wszystkim. Nie miałam więc czasu by zrobić zdjęcia , gdyż zdjęcia robię sama sobie, co wchodzi u mnie w grę tylko rano.
Mam za to dla was za to makijaż. Wykonałam go jeszcze w wakacje, gdzie szykowałam się do wyjścia i nie przywiązywałam wagi do makijażu, ale spodobał mi się.



Chciałabym z tego miejsca polecić dwa kosmetyki do pielęgnacji włosów. Osobiście posiadam słabe, łamliwe włosy z dużą skłonnością do przetłuszczania i szukałam takiego produktu, który w jakiś sposób mi pomogą w tej pielęgnacji.

Przede wszystkim w tym szamponie zwróciłam uwagę na zapach. Jest to zapach miodu, który pamiętam jeszcze z dzieciństwa gdy u babci otwierałam wielki słoik właśnie miodu spożywczego. Naprawdę zapach dla mnie przecudowny. Cytryny nie czuję, no może jest delikatna nuta. Stosuję ten szampon i jestem zadowolona. Może moje włosy nie są idealne ale są zdrowsze i mocniejsze, a przede wszystkim super pachną.
Dodatkowo do szamponu używam maseczkę o tych samych właściwościach. Cóż do tej pory nie używałam maseczek, ale skusiłam się. Używałam jej zazwyczaj zaraz po umyciu włosów szamponem, chwilę odczekałam i zmyłam. Włosy były przede wszystkim łatwiejsze do rozczesania, z czym też mam problem. Maseczka ta nie pachnie tak intensywnie jak szampon i nie wyczuwam tak nuty zapachowej miodu, tutaj raczej czuję pół na pół cytrynę i miód. Po ożywaniu szamponu i maseczki zauważyłam, że włosy dłużej  są świeże i tak szybko nie przetłuszczają się co jest dla mnie wielką wygodą. Po radach RockGlamPrincess nałożyłam maseczkę na włosy i owinęłam je zwykłą reklamówką (brak czepka w domu) i owinęłam ręcznikiem i tak trzymałam 30 minut. Na drugi dzień szok! Śmie zazwyczaj w wilgotnych włosach (unikam suszarek, lokówek, prostownic) i bywało, że włosy rano odstawały w różne strony i były puszyste. Gdy obudziłam się po tej mojej kuracji było super. Włosy gładkie, pachnące, mocne. Naprawdę ekstra!

No comments:

Post a Comment